Zestaw skromniejszy, mało wzorzysty, trochę szarawy - miejski. Bardzo lubię tę dżinsową sukienkę, jest idealna na co dzień, a jednocześni ma w sobie coś charakterystycznego. Kupiłam ją w Nowym Jorku już nawet nie pamiętam, w jakim sklepie... Dwa lata temu każda tego rodzaju sukienka była dla mnie prawdziwym skarbem, bo w mojej szafie było wtedy niewiele rozkloszowanych kiecek, zresztą w sklepach naprawdę trudno było znaleźć tego rodzaju rzeczy.
Kolczyki-maski pochodzą natomiast z Wenecji :) - i też mam do nich szczególny sentyment, bo należą do jednych z moich najstarszych par kolczyków, byłam wtedy świeżo po przekłuciu uszu :).
Kolczyki-maski pochodzą natomiast z Wenecji :) - i też mam do nich szczególny sentyment, bo należą do jednych z moich najstarszych par kolczyków, byłam wtedy świeżo po przekłuciu uszu :).
sukienka - kupiona w Nowym Jorku
sweter - Jackpot&Cottonfield
baleriny - Via Roma
kolczyki - kupione w Wenecji
torebka - podobnie jak sukienka, kupiona w NYC
sweter - Jackpot&Cottonfield
baleriny - Via Roma
kolczyki - kupione w Wenecji
torebka - podobnie jak sukienka, kupiona w NYC