Zaraz wyjeżdżam i znowu będzie dłuższa przerwa w blogowaniu, wrócę pewnie pod koniec września albo w październiku, chyba, że okoliczności będą sprzyjały, by bywać tu częściej :). Dzisiaj szybka sesja wyrwana z ferworu pakowania, rzut oka na kolejne miejsce w Bydgoszczy - moje liceum :). Doskonałe tło w przeddzień rozpoczęcia roku szkolnego... Biedne dzieci. Całe szczęście, że od paru lat już mnie to nie dotyczy i jutro ruszam na wakacje :).
Dzisiaj mieszanka tego, co było, z tym, czego jeszcze tu nie pokazywałam. Sukienka była już bohaterką jednego posta, czeszki pojawiły się całkiem niedawno, ale sweterka i torebki jeszcze nie było :). Torebkę udekorowałam starą maminą broszką, żeby stalą się bardziej "moja". Miłym paniom okołobydgoskim polecam lumpeks w Brzozie Dużo klasy mało kasy - można tam wyszperać sporo ładnych rzeczy i stamtąd pochodzi ten czarny sweter. Mam jeszcze parę ciuszków stamtąd.
I tyle na dziś, mam nadzieję, że zdążę we wrześniu jeszcze pokazać parę bydgoskich miejsc, zanim wrócę do Warszawy.
Powinnam chyba dostać jakąś nagrodę za promocję miasta :).
sukienka - H&M
sweter - sh
czeszki - Pomorzanin
torebka - C&A
broszki - mamina szkatułka :)
kolczyki - Klips na Pomorskiej
sweter - sh
czeszki - Pomorzanin
torebka - C&A
broszki - mamina szkatułka :)
kolczyki - Klips na Pomorskiej