Kolejny bydgoski post, chociaż ładowany za granicą :). Bydgoszcz promowana jako Gród nad Brdą jest poprzecinana nitkami kanałów. Jest parę śluz i jazów, które czynią rzekę jeszcze bardziej malowniczą, bo nagle woda się spiętrza i opada w dół wzburzona jak wodospad :). Jeden z nich jest przy bydgoskiej katedrze.
A sukienka jest z czystego jedwabiu! Cudo wyszperane w lumpeksie za nędzne grosze, wymagało jedynie skrócenia, bo początkowo sięgało prawie do kostek i wyglądała jak habit :P. Krój nieco pensjonarski, moja mama mówi, ze wyglądam w tej sukience "grzecznie" :).
sukienka - sh
torebka - NY
sandały - Deichmann