W ostatnim czasie dużo podróżowałam autokarem i, jak to bywa w takich podróżach, naoglądałam się kilku autokarowych filmów. Filmy "w drodze" mają swoją specyfikę :). Próżno oczekiwać wysokiej klasy kinematografii, to, czego uświadcza się najczęściej, to polskie komedie, a wśród nich dwie szczególnie popularne w filmotece autokarowej, czyli Nigdy w życiu i Kiler :). Tym razem Nigdy w życiu nie było. Zamiast tego puszczono nam epickie 2012, co sprawiło, że gdy tylko słyszę teraz o jakichś huraganach, burzach czy nagłych zmianach temperatur, myślę z przekąsem "o, zaczyna się!".
A jaki ta historia ma związek ze zdjęciami? Potop to jedna z okazalszych bydgoskich fontann znajdująca się naprzeciw wejścia do mojego liceum, które było tu :). A sukienkę znalazłam w lumpeksie na Długiej, którego niestety już nie ma :(. Trochę skrócić, trochę zwęzić, i leży jak należy :).
sukienka - sh
sweter - Camaieu
buty - Deichmann
halka - Studio2Deko