Przedwiośnie wielkanocne
11.4.12Wielkanoc była wietrzna, trochę chłodna, ale pogodna. Podobnie jak w zeszłym roku wybraliśmy się za miasto na długi spacer po szerokich, szerokich łąkach, o tej porze roku wschodzących po zimie. Ta okolica jest tak piękna, że zdecydowałyśmy się z Myrią na całkowity plener - mając na myśli to, że w tle (czy jako równoprawny bohater) wystąpi pejzaż kujawski :).
Zdjęć sporo, ale tego poniżej nie chciałam pominąć, bo wyglądam na nim jak moja siostra. W takich momentach stwierdzamy obie, że rzeczywiście jesteśmy podobne.
Buty-traperki z dedykacją dla tych, którzy w komentarzach pd poprzednimi postami domagali się szczegółów :).
A na koniec moja siostra się ujawnia. Po raz drugi na blogu. Ostatnim razem dokładnie rok temu, w poprzednią Wielkanoc. Siostry w sukienkach, siostry w spódnicach :). I siostry w tym samym co poprzednio ogrodzie.
spódnica - sh
półgolf - Orsay
sweter - sh
buty - Flohmarkt w Berlinie
kolczyki i wisiorek - mamine
sukienka Myrii - Quiosque
wisiorek Myrii - z Tajwanu
8 komentarze
Zdjęcie butów rozwiewa wątpliwości, czy cały spacer odbyłaś w tych trzewikach z Flohmarktu :)
OdpowiedzUsuńChoć na pięknych kujawskich łąkach pewnie nie byłby to problem?
Porównania siostrzane to już chyba standard. ;)
OdpowiedzUsuńSą zbliżenia, jest impreza!
OdpowiedzUsuńA mi pozostaje chyba życzyć radości wielkanocnej... i do zobaczenia za rok???
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie będę zbyt kontrowersyjna, jeśli przyznam się, że mi się NIE podoba. Bardzo nieudane połączenie kolorów i fasonów, biżuterii... Inne stylizacje masz o niego lepsze, np. "Think pink".
OdpowiedzUsuńCześć! Przeprowadzam badanie socjologiczne dotyczące polskich szafiarek, będę Ci serdecznie wdzięczna za pomoc i wypełnienie ankiety (trwa to ok. 10 minut)--> http://www.ankietka.pl/ankieta/88110/nowa-grupa-spoleczna.html.
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję!
W.D.
No i czemuż, ach czemuż nie ma nowych wpisów?
OdpowiedzUsuńNajpierw zobaczyłam to rozwiane zdjęcie i pomyślałam "napiszę, że fajne zdjęcie". Ale potem się przyjrzałam i... To przecież ONA! Spódnica,w której się byłam zakochałam od pierwszego wejrzenia i tak mi już zostało, tylko, ze zapomniałam;) Zazdroszczę, acz życzliwie.
OdpowiedzUsuń