Bydgoszcz Leśna
18.1.17
Kolejny owoc sesji na dworcu Bydgoszcz Leśna, tym razem we wnętrzu :). Torebka wystąpiła w poprzednim poście, ale od wigilii, kiedy znalazłam ją pod choinką, czerwona szpileczka towarzyszy mi na co dzień. Główną bohaterką jest jednak spódnica w kwiaty, zimowo-jesienna spódnica w kwiaty, co warto podkreślić :). Jestem zwolenniczką przełamywania tych chłodniejszych pór roku wzorami, które kojarzą się z wiosną i latem. Spódnica jest bardziej mamy niż moja, ale mam teraz okazję podbierać niekiedy mamine rzeczy, na co mama przymyka oko. Nie pracujemy w tym samym miejscu, więc jakoś to się nie gryzie :). Spódnica została kupiona w sklepie Rabarbar na ulicy Gdańskiej w Bydgoszczy, który jest naszym pocieszeniem po stracie Białych Maków i Quiosque'u. Zestaw ten dostał w ostatnią niedzielę bardzo sympatyczny komentarz, gdy weszłam spóźniona na zajęcia szkoleniowe. Chciałam się wślizgnąć do sali niepostrzeżenie, ale prowadzący zaraz spontanicznie stwierdził na forum: "wczoraj w różu, dzisiaj w kwiatach, bardzo przyjemnie", na co grupa zareagowała bardzo życzliwym śmiechem, a ja odparłam, że trzeba się czymś wyróżniać :).
Bohaterem jest też oczywiście odremontowany dworzec Bydgoszcz Leśna, o którym co nie co opowiedziałam poprzednim razem. W tle za przejrzystymi szybami osiedle Leśne, na którym mieściło się nasze przedszkole. Do tej pory jadąc ulicą Sułkowskiego nawykowo czekam na moment, kiedy skręcimy pomiędzy bloki pod nasze dawne przedszkole. To jest przewaga Bydgoszczy nad każdym innym miastem, w którym byłam i mieszkałam, że z miejscami wiążą się aż tak odległe wspomnienia - nie ze studiów czy pierwszych lat pracy, ale z okresem dzieciństwa. Choć akurat to konkretne tło i te konkretne bloki kojarzą mi się z Muranowem w Warszawie, już wtórnie :).
Ciągle jeszcze uczę się i nieco ekscytuję obsługą Instagrama, na którego serdecznie zapraszam :). Staram się wrzucać tam różne drobiazgi, które mnie zainspirują lub wpadną w oko, trochę po linii moich zainteresowań - historia mody czy stroje, które szczególnie przypadają mi do gustu, albo trafia tam to co już "nie zmieści się" w poście :).
Tak jak poprzednim razem, autorem wszystkich fotografii jest Jarek Drulik, któremu ogromnie dziękuję za sesję na dworcu :). Wybór miejsca to był jego pomysł - ja tylko wybrałam ciuchy do obfotografowania :).
fot. Jarosław Drulik
-----
spódnica - Rabarbar
golf - H&M
pasek - H&M
botki - Lasocki
kolczyki - uliczne stoisko w Lizbonie
2 komentarze
Super ten dworzec wyremontowali! Jest ogromna różnica:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentujesz! Torba świetna!
Bardzo ładnie wyglądasz na tych zdjęciach, super :)
OdpowiedzUsuń