Góral pije, tańczy i śpiewa!
14.10.10Kolejne śmiesznostki z okolicy. Folklorystyczny wątek w tle doskonale harmonizuje ze spódnicą :).
Spódnicę dostałam od wspominanej już na tym blogu K., od której sukienkę zaprezentowałam jakiś miesiąc temu. K. na początku tego roku akademickiego zarzuciła mnie stertą rzeczy ze swojej szafy, które były na nią za duże bądź były lumpeksową zdobyczą, z którą nie wiadomo co zrobić. Ta spódnica jest jedną z owych rzeczy :). K., jakże dziękuję Ci za piękne ciuszki!!!
Butki są moją najświeższą zdobyczą i są pierwszą parą kupioną w lumpie. Jak będą się dobrze nosić, to może przekonam się do obuwia ze szperaków.
A kolczyki są ręcznej roboty (z filcu) i - jak zwykle - są upominkiem. Dostałam je w podziękowaniu od pewnej pianistki, której zaśpiewałam na dyplomie w zeszłym roku :). J., jeśli czasem tu zaglądasz, to wiedz, że je noszę :)!
Butki są moją najświeższą zdobyczą i są pierwszą parą kupioną w lumpie. Jak będą się dobrze nosić, to może przekonam się do obuwia ze szperaków.
A kolczyki są ręcznej roboty (z filcu) i - jak zwykle - są upominkiem. Dostałam je w podziękowaniu od pewnej pianistki, której zaśpiewałam na dyplomie w zeszłym roku :). J., jeśli czasem tu zaglądasz, to wiedz, że je noszę :)!
Można wyglądać jeszcze bardziej ludowo. Wystarczy obwiązać głowę chustą i już jest się babuliną z hali (bądź Hali ;)). Nie jestem góralką i nie piłam nigdy z góralem, ale ktoś, kto o to zaapelował, na pewno wiedział, co pisze :).
spódnica - prezent od K.
sweter - sh
top - sh
buty - sh
chusta - szafa mamy
kolczyki - prezent
sweter - sh
top - sh
buty - sh
chusta - szafa mamy
kolczyki - prezent
13 komentarze
Ależ piękna spódnica!! No po prostu cudeńko:D Delikatne kolorki nadają jej urok, a mocniejszy kolor sweterka ożywia całość. Idealny zestaw. Bliski memu folkowemu sercu... ;)
OdpowiedzUsuńz przyjemnością oglądam Twoje zdjęcia, widać, że doskonale się bawisz podczas sesji :) a zestaw w moich ulubionych kolorach ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;)http://beforegoingout.blogspot.com/
świetna ta spódnica! moja koleżanka mnie ostatnio zarzuciła biżuteryjnymi prezentami ze swej szafy, miła niespodzianka:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się spódnica.
OdpowiedzUsuńostatnie zdjęcie mistrz! ;)
OdpowiedzUsuńale zestawik :) piekne buty :)
OdpowiedzUsuńpiękna spódnica :) całość kolorystycznie prezentuje się super.
OdpowiedzUsuńTa spódnica jest boska!!! Zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńSpódnica piękna, taka folkowa:)
OdpowiedzUsuńA ja piłam kiedyś z góralem, i to spod samiuskich Tater:) (miałam współlokatora z Zakopanego)i nie polecam. To mit co mówią, o ich piciu. Przynajmniej w jego przypadku. Dwa piwa chłopaka załatwiały i pieprzył głupoty, podczas gdy my siedziałyśmy całkiem jeszcze trzeźwe :))))
góral na pewno byłby zadowolony z takiej Góraleczki:))
OdpowiedzUsuńwyglądasz pięknie!!!
Masz genialny blogowy nagłówek ;)(mam na myśli samą nazwę jak i wygląd owego nagłówka)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ana1131
ZJAWISKA. I zdjęcia, i napis, i strój. CZADU!!!
OdpowiedzUsuńHa! Ha! Ha! :D Przepraszam, ale ha! Ha! Ha! Nie mogę przestać!:D
OdpowiedzUsuń