Post motoryzacyjny...

14.3.11

...ale tylko dlatego, że stanęłam pod wdzięcznym napisem "Uwaga samochód" :). Poza tym nie ma z motoryzacją nic wspólnego. 

Wiosna przyszła nagle, gwałtownie i od razu, wobec czego dziś nawet w lekkim płaszczu było za gorąco. Rozsądek nakazuje jednak nie rozdziewać się zbyt szybko i osłaniać delikatne gardło, premierę swoją ma zatem przepiękny, cudnobarwny szal z Madery, upominek od moich rodziców, którzy spędzili tam tydzień w lutym :). 

Pierwszy raz pojawiają się również butki, kupione w zaginionym gdzieś pośród sklepidł i stoisk lumpeksie na Grochowie. Nie znam tamtej okolicy, ale byłam kiedyś zmuszona zaczekać półtorej godziny na podmiejski autobus odjeżdżający z Ronda Wiatraczna, bo spóźniłam się na ten, którym chciałam stamtąd odjechać. Coś trzeba było zrobić z czasem, pokrążyłam zatem wokół pętli, wdepnęłam do szmateksu i wyszłam z wiosennymi butami, które czekały wiosny. 

A reszta już była: tu i tu :). 










A te piękne, piękne kolczyki dostałam od miłej mojej Almi, o której wiem, że śledzi tego bloga :). 





płaszcz - od Musz ze swapa :)
chusta - z Madery
pasek - H&M
buty - sh
kolczyki - od Almi :)
spódnica - od K. 

Inne w tym stylu

8 komentarze

  1. Wyglądasz jak z innej bajki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie urocze zdjęcia, śliczne kolczyki i chusta, w ogóle jesteś jak taka mała iskiera

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę Madery, i to już nie jest wiosna, a lato!
    Pozazdrośćić Warszawie takich zjawisk.

    OdpowiedzUsuń
  4. kolorystyka podoba mi się szalenie!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ niesamowicie wyglądasz! Kolory prześlicznie zestawiłaś a buty są fantastyczne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna chusta!! Super płaszczyk!!

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty

Kontakt

Zapraszam do kontaktu! :)

gdybyspodniniebylo@gmail.com