Potop!

28.8.11

W ostatnim czasie dużo podróżowałam autokarem i, jak to bywa w takich podróżach, naoglądałam się kilku autokarowych filmów. Filmy "w drodze" mają swoją specyfikę :). Próżno oczekiwać wysokiej klasy kinematografii, to, czego uświadcza się najczęściej, to polskie komedie, a wśród nich dwie szczególnie popularne w filmotece autokarowej, czyli Nigdy w życiu i Kiler :). Tym razem Nigdy w życiu nie było. Zamiast tego puszczono nam epickie 2012, co sprawiło, że gdy tylko słyszę teraz o jakichś huraganach, burzach czy nagłych zmianach temperatur, myślę z przekąsem "o, zaczyna się!".

A jaki ta historia ma związek ze zdjęciami? Potop to jedna z okazalszych bydgoskich fontann znajdująca się naprzeciw wejścia do mojego liceum, które było tu :). A sukienkę znalazłam w lumpeksie na Długiej, którego niestety już nie ma :(. Trochę skrócić, trochę zwęzić, i leży jak należy :). 





sukienka - sh
sweter - Camaieu
buty - Deichmann
halka - Studio2Deko

Inne w tym stylu

13 komentarze

  1. sukienka jest prześliczna! pięknie wyglądasz w czerni i bieli:))

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowna fryzurka i śliczna sukienka

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznie wyglądasz!!!
    U mnie do wygrania buty, zapraszam serdecznie kochani :)

    OdpowiedzUsuń
  4. autokarowy repertuar to jakaś masakra. Kiedyś ucieszyłam się gdy puścili nam "Madagaskar" bo jeszcze nie widziałam, a potem miałam jeszcze dwa wyjazdy i za każdym razem puszczali ten nieszczęsny Madagaskar. 3 razy ten sam film podczas 3 tygodni to tragedia

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hm, dla jasności - ta fontanna jest odnawiana i dopiero będzie najokazalsza. Została zniszczona w czasie wojny, na jej miejscu dłuuuuugo była fontanna z plującymi rybkami (które pamiętają chyba wszyscy bydgoszczanie :). Chyba 2 lata temu zaczęły się wielkie zmiany w okolicy tej fontanny, "Potop" ma powrócić, ale temu, co widać na zdjęciach, wiele brakuje do ostatecznej wersji.

    Z pozdrowieniami.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem, gdzie podróżowałaś, ale to, co tu pokazujesz to prawdziwie paryski szyk. Wyglądasz dziewczęco i z klasą. I podoba mi się "bezspodniowa idea" :P. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały blog. Wpadłam tu przez przypadek, ale zostanę na stałe. Śliczne sukienki prezentujesz. Też takie lubię. Obszywasz tiul przy halkach lamówką czy zostawiasz cięty? Ja obszywam, bo się boję, że mi porwie rajstopy.
    Pozdrawiam
    Dorfi

    OdpowiedzUsuń
  9. @Dorfi: Sama jeszcze nie robiłam żadnych halek, to, co mam pod sukienką, to haleczka kuipona w intrnetowym sklepie Studio2deko. Jest bardzo łądnie wykończona, nawet nei lamówką, a koroneczką, i ma naprawdę dużo tiulowych falban :).
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Szczególnie pięknie wyglądasz na przedostatnim zdjęciu. Sam szyk i klasa, aż pozazdrościć można :)

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty

Kontakt

Zapraszam do kontaktu! :)

gdybyspodniniebylo@gmail.com