Manhattan
6.3.11W marcu jak w garncu - więc trzeba łapać słońce, gdy tylko wyjrzy zza chmur. Przy niedzieli wskazany jest elegancki ubiór, zatem biała koszula z czarną spódnicą :). Nie zdjęłam płaszcza, bo okrutnie wiało - czekam i czekam na wiosnę, a zawiewa śniegiem i zimnem. Brrr. A ubierałam się pod kolczyki, które kupiłam 2 dni temu i koniecznie chciałam je do czegoś założyć :).
Tym razem zdjęcia robiła Myria, która przyjechała w odwiedziny do Warszawy :).
płaszcz - Virgo na Ordynackiej
spódnica - H&M
koszula - sh
gorset - Orsay
pasek - H&M
kolczyki - Rossmann
11 komentarze
Super stylizacja do twarzy Ci w czerwonym
OdpowiedzUsuńKobieco, kobieco, kobieco:-)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw. Bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńSuper!aż czuć wiosnę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do Nas:)
Toż to Warszawa czy Szanghaj?
OdpowiedzUsuńCzerwony płaszczyk genialnie odbija się od błękitnych wieżowców, dobrze, że świeciło słońce :)
Zaciekawił mnie tytuł, myślałam, że odwiedzasz Nowy Jork:)
OdpowiedzUsuńfajny zestaw. podoba się mi takie wykorzystanie gorsetu :) przypomniało mi styl mojej kumpeli z liceum tez lubiła takie połączenie :D
OdpowiedzUsuńfajny plaszczyk:)
OdpowiedzUsuńMmmm, cudnie!
OdpowiedzUsuńpięknie, kobieco i elegancko
OdpowiedzUsuńdo tego ta energetyczna czerwień płaszcza!
piękny płaszcz :D
OdpowiedzUsuńlubię czerwone ;p
zapraszam do mnie !:*