Rakowiecka
25.11.13Kolejna sesja z Jo, zrobiona w sympatycznym, studenckim mieszkaniu na Rakowieckiej - pozdrawiamy miłe lokatorki :).
Sukienka - tak jak poprzednie - z bydgoskich Białych Maków, ujęła mnie oryginalnością. Na zdjęciach ten połyskujący materiał może nie być dobrze rozpoznawalny - to aksamit. Sama sukienka jest krótka, ale jej krój i detale kojarzą mi się z dworskimi sukniami z XVI w. Taki dziwoląg do noszenia :).
-----
sukienka - Białe Maki
kolczyki -?
6 komentarze
Hej, a gdzie dół?! Gdzie buciki?! Gdzie detale?! Gdzie cała sylwetka?!
OdpowiedzUsuńZawiedziona Buka :-(
górna połowa prezentuje się pięknie;))
OdpowiedzUsuńZdjęcia bardzo ładne:) A sukienka wygląda na ciekawą, tylko szkoda, że nie pokazałaś, jak wygląda w całości.
OdpowiedzUsuńTo samo chciałam napisać... ;) Chyba trzeba sesyjkę zrobić poprawkową.
OdpowiedzUsuńElu, nie wiem, czy już kiedyś dziękowałam Ci za Twojego bloga... W każdym razie - dziękuję! Za każdym razem wyglądasz przepięknie! Patrzę wokoło (i na samą siebie) i stwierdzam, że naprawdę ciężko spotkać dziewczynę w spódnicy lub sukience. Proszę, nigdy nie przestań nosić sukienek i pokazywać się w nich światu! Jesteś cudowną inspiracją dla mnie (i innych kobiet, myślę, też).
OdpowiedzUsuńWIELKIE 2/10
OdpowiedzUsuń